Dzieci rosną niesamowicie szybko. Nim się spostrzeżemy nas niemowlak zaczyna raczkować, a potem chodzić. Jest ciekawy świata, ruchliwy, pełen życia i radości. Gdy dziecko chodzi już całkiem pewnie warto zastanowić się nad zakupem rowerka. Oczywiście na dłuższe wycieczki maluch nadal jeździć będzie w foteliku rowerowym bądź przyczepce, ale warto też uczyć go samodzielnej jazdy. Na początek warto wybrać trójkołowiec lub bardzo popularny obecnie biegacz.
Oba typy to rowery dla dzieci młodszych, mających około 2-4 lata. Czterolatek spokojnie może już przesiąść się na pojazd dwukołowy z doczepianymi kółkami bocznymi, które w miarę uczenia będą podnoszone. Jeśli dziecko często będzie jeździło, a rodzice poświęcą mu odpowiednio dużo czasu, to bardzo szybko boczne kółka przestaną być potrzebne, a maluch zacznie pokonywać nawet kilkukilometrowe trasy.
W rowery dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym warto już zainwestować, gdyż dobrze dobrany rower będzie służył dziecku kilka ładnych lat i jeśli będzie niezawodny, stanie się jego przyjacielem.
Obecnie panuje moda na dojeżdżanie rowerem do szkoły, a placówki te zainwestowały nie tylko w stojaki rowerowe, ale często w zamykane rowerownie, dzięki czemu jednoślady są bezpieczne.
Planując jednak dojeżdżanie dziecka rowerem do szkoły warto pamiętać że do 10 roku życia może się ono poruszać tylko pod opieką osoby dorosłej, zatem czas dojazdu i powrotu, stanie się wspólnie spędzonymi minutami i nauczy dziecko zdrowych nawyków.
Po zdaniu egzaminu na kartę rowerową młody człowiek może już samodzielnie poruszać się po drogach publicznych. To oznacza, że rower dziecka musi być regularnie konserwowany i zawsze sprawny, wyposażony w światła i dzwonek.
Kupując rowery dla dzieci należy pamiętać o bezpieczeństwie, czyli od razu zakupić dobrze dopasowany kask rowerowy, odpowiednie obuwie i rękawiczki. Jeśli planujemy wycieczki z dziećmi, dodatkowo sprawdźmy, czy na wyposażeniu roweru jest bagażnik i stopka. Jeśli nie, zaopatrzmy się w nie od razu. Podobnie jak w niewielkie sakwy, bidon z uchwytem, pompkę.
Dzieci lubią naśladować rodziców, więc jeśli my mamy pełne wyposażenie roweru, to i dziecięcy musi być podobnie zaopatrzony.
W tym czasie warto wybierać się już dziećmi w dłuższe trasy. Dziesięciolatek bez problemu pokona kilkudziesięciokilometrową trasę, jeśli wcześniej regularnie trenował wycieczki krótsze. Ogromną frajdę sprawi mu tez wyjazd kilkudniowy z sakwami i pod namiot. Taka wyprawa pozostanie w jego pamięci na zawsze, może też znacznie pogłębić więzi rodzinne.
Nastolatek nie będzie już chciał używać komunijnego roweru. I wówczas zamiast szukać w dziele rowery dla dzieci, warto zajrzeć do działu rowerów trekingowych lub górskich. Może się bowiem okazać, że dwunasto-, trzynastolatek z chęcią pojedzie na „dorosłym” rowerze. Mało tego, jeśli dobrze się go dobierze, może on mu służyć przez całe życie. To także czas, by zastanowić się, czy dziecko nie marzy o kolarstwie szosowym. Niektórzy producenci oferują już szosówki z ramą XS i dopasowanymi, mniejszymi kierownicami typu baranek lub kołami 26 cali zamiast standardowych 28 cali.
Bez względu na to, jaki rower dla dzieci wybieramy, dokonamy dobrego wyboru, bo nic nie kształci tak dziecięcych charakterów jak wysiłek fizyczny na świeżym powietrzu i sport uprawiany wspólnie z rodzicami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here