Kontakt matki z nowo narodzonym dzieckiem jest bardzo ważny. Nic nie zastąpi maluchowi jej czułych gestów i pocałunków. Nigdzie nie będzie się czuł tak bezpiecznie, jak właśnie przy niej. Moment karmienia to taka wyjątkowa chwila, bo jesteście razem, wsłuchani w bicie Waszych serc. Maluszek słyszy, jak bije Ci serce, natomiast Ty słyszysz, jak nabiera powietrza, a potem połyka pokarm. To nieprawda, że niemowlę nic nie rozumie. Może i nie jest w stanie- pojąć znaczenia słów, ale doskonale wyczuwa Twoje emocje. Wie, kiedy jest Ci smutno, a kiedy wesoło. Umie określić czy jesteś zdenerwowana, czy całkiem spokojna. To wszystko podpowiada mu wrodzony instynkt.

Ty również potrafisz dostrzec, kiedy Twój maluch jest głodny, a kiedy nie trzeba go już dokarmiać. Wiesz także, kiedy mu coś dolega, nawet, wtedy gdy nie płacze. Gdy go coś boli lub mu przeszkadza, jest pobudzony ruchowo, podkurcza nóżki lub robi skwaszone minki. Odgadnąć jego potrzeby wcale nie jest prosto, lecz Twoja matczyna intuicja podpowiada Ci, co zrobić i prawie nigdy się nie myli. Poza tym uwielbiasz mówić do swojego synka, bo w głębi duszy czujesz, że on wszystko rozumie. Opowiadasz mu o tym, co widzisz za oknem, mówisz mu więc o przyrodzie, o drzewach, o liściach, o niebie. On coś gaworzy po swojemu, czasem wygląda to tak, jakby próbował Ci odpowiadać.

Zresztą mówiąc do dziecka, można przy okazji sprawdzić, czy słyszy lub, czy rozwija się prawidłowo. Taki czteromiesięczny bobas powinien reagować na głos rodzica, wodzić za nim oczkami. Powinien również podnosić główkę do góry i sporadycznie umieć samemu przekręcić się z boku na bok. Twój synek powoli wykonuje te wszystkie rzeczy, nie masz więc wyraźnych powodów do niepokoju. Codziennie po kąpieli czytasz mu bajki, a niech obcuje z literaturą już od najmłodszych lat. Twój głos, jego spokojna tonacja wpływa na niego kojąco. Gdzieś przeczytałaś, że mózg dziecka koduje przyjemne bodźce i stara się je zapamiętywać. Masz nadzieję, że czytanie tak właśnie będzie kojarzyło się synkowi w przyszłości.

Poza tym już nie możesz się doczekać, kiedy powie do Ciebie mamo. To na pewno będzie bardzo uroczysta chwila pełna łez i emocji. A kiedy dziecko zaczyna mówić? To jest bardzo indywidualna kwestia i nie można tego dokładnie przewidzieć. Jedne dzieci mają lekką mowę i zaczynają komunikować się ze światem, gdy skończą pół roku. Inne każą znacznie dłużej czekać na swoje pierwsze słowo. Jeśli jednak maluch zaczyna mówić przed pierwszymi urodzinami, to jest wielce prawdopodobne, że w przyszłości będzie mówił normalnie.

Gorzej natomiast jeśli skończy dwa lata i posługuje się jedynie półsłówkami lub pojedynczymi sylabami. W takim przypadku warto skonsultować go z logopedą, by znaleźć- w czym tkwi problem i szybko mu zaradzić. Praca malucha z logopedą może ustrzec go przed poważnymi wadami wymowy. Na razie w przypadku Twojej pociechy jest zdecydowanie za wcześnie na jakąkolwiek panikę. Jaś skończył pięć miesięcy i nie zauważyłaś u niego nic podejrzanego. Jest zwyczajnym bobasem, który coraz więcej dokazuje.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here